Czy wierzysz w koniec Świata?

Dołączył: 09 Mar 2009

No właśnie, jak to jest z tym Końcem Świata? Wierzycie czy nie? Naukowcy przekonują że wraz z datą 21-12-2012 nadejdzie zagłada ludzkości, apokalipsa a potoczniej mówiąc - Koniec świata. Co o tym sądzicie? Ja mam mieszane uczucia. Według mnie nie można przewidzieć takiego wydarzenia. IMO, tylko sam Bóg wie kiedy to nastąpi i równie dobrze Koniec Świata może się zdarzyć jutro jak i za sto lat. A Wy co o tym sądzicie? Boicie się tej "apokalipsy"? Wink

Dołączył: 10 Mar 2009

Ja uważam że koniec świata nastąpi ale nie nagle i nie teraz.
Być może organizmy żywe wyginą za kilka tysięcy lat, wszystko (moim zdaniem) zależy od środowiska, jak wiadomo z roku na rok do atmosfery dostaje się co raz więcej spalin. Spaliny wpływają na powiększającą się dziurę ozonową, a ta z kolei na długość życia organizmów na ziemi. Sądzę więc że albo kiedyś wyginiemy z tej przyczyny, albo nasz organizm się przystosuje do klimatu. W Apokalipsę typu: "Czarno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie...?" osobiście nie wierzę.

Dołączył: 11 Mar 2009

Moim zdaniem koniec świata może nastąpić szybciej niż myślimy. Wystarczy tylko, że jeden kraj posiadający broń jądrową użyje jej w celach militarnych, a wtedy
państwa "zaprzyjaźnione" z krajem X mogą odpowiedzieć państwu Y tym samym. Tym samym rozpocznie się wojna atomowa. Jak wiemy broń jądrowa ma
niewyobrażalnie duża moc. W po wybuchu, wytwarza się grzyb atomowy o wys. 65 km. (sic!) do atmosfery przedostaje sie materia zassana przez ten "grzyb" i
powstają chmury składające się min. z dużej ilości popiołów (pomijając to że są
radioaktywne). Wystarczy że zostanie użyta duża ilość "bombek" i wytworzy się
taka ilość chmur że "odetnie" nam światło słoneczne. Temp. na Ziemi spadnie, rośliny zaczną obumierać, zwierzętom roślinożernym zabraknie pożywienia w efekcie czego i my homo sapiensi nie bedziemy mieli czego jeść ( o ile przeżyjemy w niskich temperaturach) i pozostanie tylko wykopac sobie dołek, odmówić paciorek i spac. W ten sposób koniec naszej cywilizacji może nastąpić baaaaardzo szybko.

Dołączył: 09 Mar 2009

bialy_luq, opisałeśto lepiej niż Święty Jak w "Apokalipsie" Wink

Dołączył: 09 Mar 2009

a moim zdaniem nadejdzie "koniec świata" tak szybko jak się zaczął czyli nie za szybko i nie za późno wszystko w swoim czasie a człowiek może się tylko zam wyniszczyć ale świat pozostanie na wieki
Amen

Dołączył: 15 Mar 2009

bialy_luq -ale Ty to mądrze napisales:) nawet bylam pod wrazeniem jak to czytalam:) i zgodze sie z Tym:)

Dołączył: 13 Mar 2009

zgadzam się z Białym Smile

Dołączył: 10 Mar 2009

A ja nie. Zapominacie że istnieje możliwość utrzymywania życia i roślin za pomocą technologii.
Przykładem świata po wybuchach atomowych i jądrowych jest system Neuroshima. Akcja rozgrywa się w świecie postapokaliptystycznym. Dlatego też uważam że wojna atomowa nie musi oznaczać końca ludzkości, a wręcz jest to nie możliwe. Nie wyobrażam sobie że na każdym kontynencie wybuchałyby atomówki właśnie w taki sposób że niszczyły by doszczętnie życie. Są przecież schrony przeciwjądrowe. na pewno skażenie byłoby olbrzymi i straty również. Ale nie oznacza to końca świata.